Chcą pokazać, że z zaburzeniami psychicznymi można żyć. Stworzyli wyjątkowy projekt – kampanię społeczną The EGG Project

Pomysł zrodził się spontanicznie. Głównym celem kampanii jest odstygmatyzowanie osób chorych psychicznie. Poznajcie Kasię, Magdę, Karolinę, Daniela i Cleo – studentów psychologii na Polskim Uniwersytecie Wirtualnym. Twórców wyjątkowej kampanii społecznej.



na zdjęciu: Cleo Ćwiek.

Jak Waszym zdaniem osoby z zaburzeniami psychicznymi odbierane są przez społeczeństwo?

Kasia: Najlepiej, żeby zniknęli, siedzieli w domach, czy w zakładach zamkniętych, bo są niebezpieczni. Muszą brać leki, to wtedy będą spokojni, ale najważniejsze, żeby nie zbliżali się do statystycznego Kowalskiego, jego żony Kowalskiej i ich małych Kowalątek. Zastanawiałam się wielokrotnie, dlaczego tak jest. Codziennie w pracy obserwuję personel oddziału psychiatrycznego, który dokładnie tak samo, jak w eksperymencie Davida Rosenhana, zamyka się w szklanej klatce przed pacjentami. Grają w taką swoistą grę: pacjenci robią wszystko, żeby zwrócić na siebie uwagę personelu, a ci drudzy, żeby jak najszybciej przed nimi uciec… Wymyśliłam, że chodzi o strach przed nieznanym. Przed tym drugim/innym, co siedzi w głowie chorego i go nie widać. Bo ranę, złamaną rękę, nawet raka widać (na zdjęciu rentgenowskim). A tego innego/drugiego/chorego, który myśli, słyszy i mówi różne dziwne rzeczy – nie widać. Więc jak go nie widzę, to raczej nie chcę z nim mieć nic wspólnego. Nie chcę z nim iść na kawę, ani zaprosić na obiad do siebie. Może posiedzę z nim trochę na ławce w parku, przecież jestem tolerancyjny. Ale żeby się zaprzyjaźnić? Nie, nie bardzo…

Magda: Osoby takie często są napiętnowane i stygmatyzowane. Przyklejane są do nich „łatki”. Osoby, które zachorowały psychicznie, a nie daj boże trafiły do szpitala psychiatrycznego na leczenie – często spotykają się z niechęcią społeczną, z lękiem, bądź potępieniem.

Daniel: Jakiś czas temu, z czystej ciekawości, wyszukałem w sieci wyniki badania przeprowadzonego przez CBOS, którego celem było sprawdzenie stosunku do chorych psychicznie. Zauważyłem taką oto ambiwalencję: chociaż większość badanych deklaruje życzliwe i pozytywne nastawienie do osób chorych psychicznie, to jednak badani wyrażają zdecydowany sprzeciw pozostawienia dziecka pod opieką takiej osoby, nie wyobrażają sobie, by mogła być nauczycielem, lekarzem, burmistrzem czy też szefem w pracy. Wyniki badania nie były dla mnie zaskoczeniem, ponieważ wyraźnie wskazują na istnienie dyskryminacji oraz społecznego dystansu wobec osób chorych psychicznie. Odnoszę wrażenie, że na przestrzeni ostatnich dwóch dekad świadomość społeczeństwa znacznie wzrosła i rośnie nadal, a to za sprawą rozwoju techniki i dostępności do informacji poprzez sieć Internet. Jednakże wśród społeczeństwa nadal panuje powszechne przekonanie, że osoba chora psychicznie to „wariat” czy „świr” często niebezpieczny dla otoczenia.

 Cleo Ćwiek- współtwórczyni kampanii opowiada o swojej chorobie psychicznej

Czemu?

Magda: Być może brak edukacji w tej dziedzinie i myślenie szablonami. Ktoś kto był w szpitalu – to wariat, bądź świr, a w każdym bądź razie na tyle „inny”, że należy się już mieć wobec takiej osoby na baczności.

Daniel: Powszechnym zjawiskiem we wszystkich kulturach jest unikanie niepewności. Dlatego wydaje mi się, że dystans społeczny oraz dyskryminacja są spowodowane lękiem przed nieznanym. Większość społeczeństwa nie ma doświadczenia w kontakcie z cierpiącymi na zaburzenia, co by tłumaczyło ich wycofanie oraz obawy. Ponadto powszechne przekonania o chorych lub też samych chorobach są bardzo krzywdzące i osiągają miano mitów. Ludzie mają tę specyficzną tendencję do tworzenia stereotypów, które są efektem zasłyszanych nierzetelnych informacji. Często dopiero bezpośredni kontakt z osobą chorą „otwiera oczy” i nagle okazuje się, że może być ona miłym sąsiadem, współpracownikiem, dobrym kolegą, przyjacielem a nawet życiowym partnerem.

Depresja

Skąd pomysł na The Egg Project?

Magda: Pomysł zrodził się spontanicznie i w pierwotnym zamyśle miał być krokiem w kierunku  odstygmatyzowania chorych psychicznie. Miał pomóc oswoić się z chorobą psychiczną jako z czymś, co się zdarza, a co jeszcze nie przekreśla człowieczeństwa – wartości i godności osoby.

Daniel: Oczywiście naszą inspiracją jest Cleo Ćwiek – nasza koleżanka, która sama zmaga się z chorobą, co nie przeszkodziło jej w odniesieniu sukcesu. Mnie osobiście imponuje to, jak szczerze i otwarcie mówi o swojej chorobie. Doszliśmy do wniosku, że warto pokazać wszystkim chorym, że ich zmagania to nie powód do wstydu.

Kasia: Cleo zaproponowała, by wykorzystać jej film „Cleo – here I am”… Zaczęłam się zastanawiać, dlaczego nakręciła go, dlaczego się tak obnażyła? Ola, wyobraź sobie: jesteś dziennikarką telewizyjną, prowadzisz codziennie poranny program. Czy powiedziałabyś do kamery, że cierpisz na zaburzenie psychiczne, czasami jest ci ciężko, ale teraz już nauczyłaś się swojej choroby…? Czujesz, jakiej odwagi wymaga ten akt? No więc, dlaczego Cleo to zrobiła? Oczywiście – dla innych chorych! Pomyślałam więc: pomóżmy Cleo powiedzieć to głośniej, dajmy jej swoją siłę, inwencję, inteligencję i zróbmy kampanię społeczną! Mówmy głośno, że z chorobą psychiczną można żyć, można odnosić sukcesy! Pomyślałam o tych młodych dziewczynach, które chciałyby zniknąć po usłyszeniu diagnozy. Jak myślisz, co poczują, kiedy dowiedzą się, że jest taka modelka, która reklamuje kolekcję Marca Jacobsa, jest chora, daje radę i jeszcze opowiada o tym problemie, jakby to była zaleta, wartość? Dlatego nasz projekt ma zupełnie nowe przesłanie: my nie apelujemy, by społeczeństwo zaakceptowało chorych, tylko mówimy wprost do tych drugich: „Patrz, wszystko zależy od ciebie: jeśli zostaniesz na marginesie – tam będziesz żył, ale możesz wybrać inaczej: dobre życie wśród ludzi, pracując zawodowo. Ona to robi, teraz twoja kolej”. Choroba stwarza wiele ograniczeń, to prawda, ale można nauczyć się z nimi żyć, a nawet zobaczyć w nich szanse i je wykorzystać. Czy to nie jest wspaniała perspektywa dla chorego? Te wszystkie myśli przemknęły mi przez głowę jak tornado, po 5 minutach miałam rozpisany plan projektu… Pomyślałam też, że jajko – w nazwie i logo – jako symbol życia, jest naturalną konsekwencją takiego podejścia do tematu, a w angielskim brzmieniu fajnie wpisuje się w międzynarodowy charakter projektu.

 Jakie są Wasze cele?

Kasia: Informować i dawać nadzieję osobom z zaburzeniami, że mają szansę na dobre życie i że wybór należy do nich. Jeśli chodzi o sam projekt, to jest wiele pomysłów. Zależy nam na tworzeniu praktycznych narzędzi pomocnych w leczeniu/ zapobieganiu powstawania chorób. Myślę o filmach, fiszkach, krótkich artykułach, opowiadaniach, folderach, plakatach, ćwiczeniach, grach planszowych. Chcemy, by to wszystko było do pobrania z naszej strony internetowej za darmo. Moim marzeniem na ten rok jest cykl filmów: „Profilaktyka w praktyce” – Cleo opowiada, jak w praktyce radzi sobie z chorobą, jak wygląda jej dzień, dieta, praca, ćwiczenia, jak radzi sobie z krytyką, jak uwalnia napięcie… Krótkie filmiki… Może tradycyjne, może animowane? Chcemy też zrobić naszą stronę w różnych wersjach językowych: oprócz polskiego, po angielsku, niemiecku, norwesku. Chcę też dodać, że kampania w swym zamierzeniu jest non-profit: nikt nie płaci i nikt nie zarabia. I okazuje się, że, mimo takiego nastawienia, udaje nam się przyciągnąć profesjonalistów, którzy nam chcą pomagać. Przede wszystkim Filip Tułak, twórca filmy „Cleo – here I am” wyraził zgodę na jego wykorzystanie w kampanii. BlowStudio stworzyło dla nas wspaniałe logo. Mamy nadzieję, że projekt nadal będzie przyciągał zdolnych twórców.

 Magda: Przeciwstawiać się depersonalizacji osób chorych, zamykaniu ich w ciasnych korytarzach lęku, pogardy czy ironii.

Daniel: Naszym podstawowym celem, który jest filarem kampanii społecznej, jest budowanie świadomości w społeczeństwie i obalanie krzywdzących przekonań o zaburzeniach psychicznych. Choroba psychiczna jest zaburzeniem pracy organu wewnętrznego, w tym przypadku mózgu i można z nią szczęśliwie żyć, funkcjonować w społeczeństwie i odnosić sukcesy. Uważamy, że taki przekaz jest niezwykle ważny dla samych chorych jak i ich otocznia, ponieważ choroby psychiczne nadal zaliczane są do wstydliwych, które ukrywa się przed innymi.

 Na jakich zasadach działacie?

 Magda: Każdy z nas zajmował się jakimś fragmentem projektu i każdy był odpowiedzialny za inną część.

Daniel: Działamy jak dobra organizacja. 🙂  Kasia jest liderem grupy, więc koordynuje nasze działania. Wspólnie ustaliliśmy regulamin, którego się trzymamy. Każdy z nas ma przypisane role, jednakże możemy liczyć na siebie i wzajemną pomoc. Jako jedyny mężczyzna w grupie (rodzynek) mogę śmiało powiedzieć, że bardzo dobrze współpracuje mi się z „moimi Aniołkami” ?

Kasia: Tu Daniel fajnie odpowiedział. Dodam tylko, że podejmując studia na PUW nie spodziewałam się takiej przygody, jakiej właśnie doświadczam. Po pierwsze spotykam ludzi z całego świata (każdy z członków naszej grupy projektowej dla przykładu mieszka w innym kraju). A po drugie jestem zafascynowana formą pracy projektowej, której wymaga uczelnia. Rozwijamy się dzięki temu, uczymy nowych ról, pracy zespołowej, kreatywności i tego, jakie cechy powinni mieć ludzie, z którymi chcemy pracować. No i oczywiście, że w grupie siła. 🙂

 Co robicie?

Magda: Każdy z nas studiuje psychologię, a poza tym prowadzi własne życie. Dzielą nas tysiące kilometrów, niemniej łączy wspólny cel.

Co wyróżnia Wasz projekt na tle innych?

Magda: Potencjalna możliwość dotarcia do szerokiego kręgu odbiorców, a to za sprawą Cleo – znanej modelki, twarzy naszego projektu.

Kasia: Po pierwsze Cleo. Największa wartość tego projektu – w sensie jej postawy wobec choroby, sukcesu, jaki osiąga, kariery, jaką robi i… nadziei, jaką może dać każdemu choremu. Ona przyciąga wszystkie spojrzenia i dzięki niej projekt może dotrzeć do wielkiej liczby odbiorców. Po drugie – to, na co zwróciłam uwagę wcześniej – przesłanie, jakie kierujemy wprost do chorych, czy z podejrzeniem zaburzenia: „Masz szansę na dobre życie, wybór zależy od ciebie. Cleo się udaje, teraz twoja kolej”.

 Co stanie się z Waszym projektem, kiedy przestaniecie studiować?

Magda: Strona internetowa będzie istnieć i prawdopodobnie będzie się nadal rozwijać. Myślimy m.in., jeszcze o stworzeniu wirtualnego miejsca, gdzie będzie można swobodnie wymieniać się informacjami, udzielać wskazówek, rad.

Kasia: Ja chcę go rozwijać. Kampania jest na tyle szeroko zarysowana, że daje nam, jej twórcom, naprawdę wielkie pole do działania – właśnie poprzez tworzenie narzędzi, z których każdy będzie mógł skorzystać. Tradycyjnych na papierze, ale i multimedialnych. Jeśli strona internetowa będzie dostępna w kilku wersjach językowych – będą mogli z niej korzystać ludzie w innych krajach – a więc i nasi przyszli pacjenci/klienci. Jeśli, jako terapeuta, będę mogła im kiedyś opowiedzieć o Cleo i jej osiągnięciach, o jej talentach i działaniach – czy nie zobaczą dla siebie promyczka nadziei? Myślę, że tak. I o to chodzi w tym projekcie.

 

 

Z Kreuje.pl rozmawiali studenci psychologii Polskiego Uniwersytetu Wirtualnego:

Kasia Kopaczewska

Lider projektu. Dziennikarka i specjalista Public Relations. Studia z zakresu nauk politycznych i filmoznawstwa na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, obecnie psychologii na PUW (AHE w Łodzi). Szczęśliwa żona i mama.

Magda Tabaka

Absolwentka filozofii na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, obecnie studentka psychologii na PUW w Łodzi. Poszukiwacz tajemnic i nowatorskich rozwiązań, eksperymentator, fascynat psychologii transpersonalnej.

Karolina Szymczak

Lubi mieć własne zdanie, jej tok myślenia i patrzenia na świat zazwyczaj różni się od innych. Nigdy nic nie jest dla niej oczywiste, a czarne nigdy nie jest czarne dlatego współpraca z nią czasami bywa trudna. Prywatnie jest mamą cudownej 3-letniej dziewczynki, z którą dzieli swoją miłość do książek i do gotowania. To właśnie w kuchni z nosami w książkach i patelniach najczęściej można spotkać obie panie. Co ciekawe, buzie im się przy tym nie zamykają. Obie są gadułami, ale cóż, z genami trudno wygrać.

Daniel Florczak

Otwarty na dyskusję i drugiego człowieka, student psychologii na PUW (AHE w Łodzi). Pogodnie nastawiony do świata, pełen życiowej energii i głodu życia. Wolny duch, który nie zna ograniczeń, nie uznaje znaczenia określeń takich jak „nie wiem”, „nie umiem”, „nie dam rady” czy „tego nie da się zrobić”. Na co dzień stara się przekazać podobne wartości swojej nastoletniej córce.

Więcej o projekcie The EGG Projekt przeczytasz na:

www.theeggproject.pl

Fanpage’u kampanii na Facebooku

Dziękujemy za rozmowę.

Wyjątkowy projekt studentów AHE

1 komentarz

  • Brawo! Świetna inicjatywa, bardzo potrzebny dzisiejszemu światu projekt! Też jestem studentką PUW AHE 😉

Dołącz do dyskusji

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *